Coś ostatnio przycichło na blogu... hm. Żebyście nie myśleli, że został porzucony, wrzucam to swoje bezsensowne wypociny, którymi zaspamowałem koleżankę, mianowicie własną wersję piosenki Przekleństwo Millhaven. Bes chejtuff plz ;c XD'
Londyn to jest miasto duże
Duże i dość gwarne
Mieszkańcy chłodnym darzą się szacunkiem
Lecz są tu dni niepokojące
Gdy przedwieczorne złote słońce
Rozpala głowy nowymi zdarzeniami
Nie ostrzegł nikt przed niebezpieczeństwem
Choć morderca wciąż wraca po więcej
Tra la la la tra la la la...
Nie znasz dnia ani godziny - tylko Bóg je zna!
Ochrzczono mnie straszliwie
Więc wolę imię Sandre
Mam lat osiemnaście choć mi więcej dają
Niebrzydkie oczy mam zielone
Ciemne włosy rozpuszczone
Żniwiarze już się za mną oglądają
Lecz skromna jestem i nieśmiała
Nie na krwi mama mnie chowała
Tra la la la tra la la la...
Nie znasz dnia ani godziny - tylko Bóg je zna!
Musiałeś słyszeć że zawisła
nad Londynem klątwa
Tu w Bibliotece wiedzą o niej wszyscy
Pan Knopsik - Ronald gdzieś zaginął
Nim go znaleźli tydzień minął
Się upił - załamał się jego przełożony
Był foch i skargi do Williama
Bo chłopak chciał pić jeszcze do rana
Tra la la la tra la la la...
Nie znasz dnia ani godziny - tylko Bóg je zna!
Zwariował całkiem William
gdy swego psa zobaczył
Żrącego dzika przed drzwiami audytorium
Znów w Biblio wrzało od sensacji
Bo Undertaker zwłok kremacji
Dokonać w Samanty chciał przedpokoju
Gdy zabierali go w kaftanie
O trumnach głosił im kazanie
Tra la la la tra la la la...
Nie znasz dnia ani godziny - tylko Bóg je zna!
Żniwiarzy Rada była w szoku
Gdy Shinigami strajkowali
Wciąż wymyślano powody durne nowe
Ucichło wszystko - dobry Boże -
Ucichło jakby uciął nożem
Gdy znalazł ktoś trojaczków ścięte głowy
Przed posiadłością Trancy były
Kiedyś demoniczne ciała zdobiły
Tra la la la tra la la la...
Nie znasz dnia ani godziny - tylko Bóg je zna!
Następnie stara Samanty sąsiadka
Ducha wyzionęła
Shinigami przybyli jednak dość prędko
I nim jej wyrok wymierzyłam
Z ostatnim tchnieniem wyrzęziła
Zabił mnie ten Sutcliff własną Kosą
Brąz farbę właśnie sczesywał z włosów
Gdy wpadła tam trupa cyrkowców
Tra la la la tra la la la...
Nie znasz dnia ani godziny - tylko Bóg je zna!
Nazwano Go kochankiem diabła
I utrapieniem Willa
A to Sebastian mu przyniósł pecha
Niebrzydkie oczy mahoniowe
I czarne włosy ułożone
Na ustach wiecznie ma parszywy uśmiech
Ugięły się przed nim kolana
Twarz Grella rumieńcami zalana
Tra la la la tra la la la...
Nie znasz dnia ani godziny - tylko Bóg je zna!
To śledztwo jest dosyć nużące
I wciąż sens tracące
To bardziej jest Grella nowa zabawa
Nie dla niego ludzkie namiętności
On chce Sebciowi złamać kości
On dobrze wie że demona śmierć to podstawa
Nad światem dzwon żałobny dzwoni
Więc niech go ręka Willa broni
Tra la la la tra la la la...
Nie znasz dnia ani godziny - tylko Bóg je zna!
To ja Ronalda ostro spiłem
a dźgając starą sąsiadkę
Niestety zamyśliłem się przez chwilę
Lecz gdy trojaczków oprawiałem
Szczęśliwy byłem bo widziałem
Słoneczny poblask na tarczowej pile
Psa jednak nie dokarmiałem
Darzyłem Willa zaufaniem
Tra la la la tra la la la...
Nie znasz dnia ani godziny - tylko Bóg je zna!
Gdy się Grell przyznał do wszystkiego
przed Żniwiarzy Radą
Wszyscy znów nazwali go debilem
Palcami włosy przeczesałam
Sędziemu w oczy spoglądałam
Grell nie jest przecież pierwszym lepszym świrem
Psychiatria mieści się na dworze
Grell tam siedzi w starym worze
Tra la la la tra la la la...
Nie znasz dnia ani godziny - tylko Bóg je zna!
Na co dzień jest dosyć spokojny
William mu pomaga
Gdy wpada czasem w depresyjne stany
Elektrowstrząsy lub hipnoza
złoty lek na wszystko - Prozac
I znów snuć może euforyczne plany
O randce z przełożonym marzy
Lecz pewnie nigdy to się wydarzy
Tra la la la tra la la la...
Nie znasz dnia ani godziny - Żniwiarz każdy je zna!
Pojęcia niezrozumiałe (jak np. owa Sandre)... Cóż. Nie proście o wyjaśnienie ;-; Po prostu tak jest i tak ma być c,c Jeśli chodzi o Pana Ronalda Knoxa - to jakże urocze zdrobnienie, Knopsik, zostało wymyślone przez wspomnianą koleżankę.
Pozdrawiam.